Ankieta po PRT 2025 

Cześć Orły! 

Mamy nadzieję, że nie zapomnieliście o nas! Na to na pewno my Wam nie pozwolimy ;) Wczytywaliśmy się w odpowiedzi do ankiety, za które jesteśmy bardzo wdzięczni. Długo omawialiśmy wszystkie uwagi, bo chcemy z roku na rok tworzyć coraz lepszą imprezę, abyście byli bardziej zadowoleni, a nasze grono uczestników się powiększało.

Cieszy nas ogromnie, że wielu z Was doceniło organizację i atmosferę. Bardzo zależy nam, aby każdy dobrze czuł się na PRT i była to impreza otwarta dla każdego, niezależnie od umiejętności, a jednak zorganizowana jak dla zawodowców. Jesteście również zadowoleni z trackerów i systemów śledzenia - my też! Były one hitem nie tylko wśród Was, ale też kibicujących zdalnie bliskich, dlatego możemy obiecać, że trackery to już stały punkt naszej imprezy. A za rok…mamy już przygotowaną kolejną niespodziankę związaną z trackerami.

Wspomnieliście, że warto wprowadzić czytelniejsze limity czasowe i dopracować godziny startu. Zgadzamy się - za rok rezygnujemy z limitów czasowych. PRT to impreza dla każdego i jeśli ktoś chce spłynąć sobie z nurtem rzeki bez napinki to na to też zezwalamy. Będziemy mieli natomiast stalą godzinę ceremonii, więc to od Was zależy czy na nią chcecie dotrzeć czy nie :) Po dyskusji z zespołem wprowadzimy również zmiany w czasach startów. Zaczynamy od Karlina z osobnym startem dla SUPów i kajaków, a następnie ruszają Bardy również z rozróżnieniem na kategorie. W ten sposób ułatwimy Wam i sobie życie oraz “zagęścimy” metę. Zawodnicy z Bard będą uciekać ile w wiosłach wlezie, a Ci z Karlina będą doganiać „Bardziarzy”.

Bardzo podobają nam się uwagi odnośnie punktów żywieniowych. Za rok wprowadzamy dodatkowy punkt w Kopydłówku (11km do mety), tak aby ekipa z Bard też otrzymała wsparcie nie tylko mentalne. Dodatkowo damy Wam znać wcześniej co znajdziecie do jedzenia/picia w tych punktach, abyście mogli zaplanować dokładnie co zabieracie ze sobą na pokład. Na mecie natomiast dalej będzie na Was czekać pyszna, gorąca zupa, a w menu wpisujemy również posiłek wege.

W tym roku oprócz oczywiście pogody zaskoczył nas wyjątkowo niski stan wody. W następnym roku zdecydowanie będziemy musieli oznaczyć ostrogi przy podobnym stanie wody. Rok temu było 30 cm więcej i nikt nie zauważył ich. Myślimy o postawieniu jakieś tabliczki na pierwszym paliku każdej niebezpiecznej ostrogi. Ważne że wszystkie ostrogi mija się lewą ręką i wówczas pozbywa się problemu. Dodatkowo niski stan wody wymusił na nas wprowadzenie przenoski w Pyszce. Jeśli znów będziemy mieli niski stan wody to poprawimy ją tak aby było lżej. Weźcie pod uwagę, że tydzień przed PRT nie było widać schodów z rzeki, bo wszystko było tak zarośnięte. Potrzebowaliśmy około 3 godzin pracy, aby je odkryć z zarośli i pokrzyw. Jednakże widzimy, że potrzebny będzie inny sposób lądowania na prawym brzegu. Może jakieś maty zabezpieczające kamienne schody? Główkujemy…

Wspomnieliście również o zaznaczeniu na mapie bezpiecznych miejsc do przerwania wyścigu - świetny pomysł. Na mapie umieściliśmy 21 punktów ucieczki do których dojadą nasi ratownicy. W takiej sytuacji dzwonicie do ratowników i podajecie numer Emergency Exit. W pisie podane jest po której stronie rzeki wychodzić na ląd i ile jest km do mety. Tak wygląda teraz MAPA.

A jak już dopłyniecie na metę to będzie na Was czekać wioślarskie miasteczko. Zadbamy o to, aby nasza miejscówka “pod mostem” była bardziej przyjazna, zamieniła się w strefę chilloutu, ciepła, było gdzie usiąść itp. Rzucamy też hasło SAUNA w marinie. Poprawimy również samą metę i trasę przepływającą na końcówce przez Kolobrzeg. Uwierzcie nam, będzie dobrze!

Co do systemu oceniania jest to sprawa otwarta. Na pewno zostaje M40 ze względu na synchronizację kategorii wiekowych z Polish SUP Tour jaką częścią jesteśmy. Za rok wprowadzimy dodatkowo GM50 czyli Grand Masters 50 plus. Dopracujemy również w ZoR prawidło o walce fair (np, zakaz wyprzedzania na klęcząco, start na stojąco dla zawodników walczących o pudło).

Komunikacja - poprawimy się! Za rok wszystkie informacje będą równocześnie spływać na oficjalnym profilu fb PRT (nie wydarzenia) + tuż przed zawodami na grupie na Telegramie, gdzie sami też będziecie mogli się z nami komunikować. Korzystamy z Telegrama, gdyż pozwala wyświetlać historię grupy nawet po późniejszym dołączeniu, Whatsapp nie, dlatego tam na pewno grupy nie otworzymy. Pracujemy również obecnie nad naszą stroną internetową, wszystko będzie znacznie bardziej jasne :)

Kwestia toalet, pracujemy nad tym, aby przed startami były bezpłatne w marinie. Potem bezpłatne są w Reducie, gdzie odbywało się zakończenie imprezy. Myślimy też nad różnymi rozwiązaniami toalet toi toi na miejscach startów.

Kamizelki ratunkowe - temat rzeka. Myślimy nad rozsądnym rozwiązaniem.

Wygląda na to, że w większości polubiliście połowę maja. Zostajemy z terminem – maj. Lipiec i sierpień – najdrożej w Kołobrzegu, full ludzi, chaos turystyczny. Czerwiec brakuje terminów dla SUPa. Wrzesień – podobna pogoda jak w maju, ale może być mniej wody w rzece.

Mówiliście też o dodatkowych odcinkach np. family PRT 10-15 km, albo odcinek hard core 60 km z Białogardu. Dla nas nie jest to trudność w organizacji i przewidujemy, że to się kiedyś wydarzy. Jedyną przeszkodą jest frekwencja i tutaj liczymy na Waszą pomoc. Wysłaliśmy 70 indywidualnych zaproszeń do klubów kajakowych w Polsce, pisaliśmy do ‘Wiosło”, odzywaliśmy się na różnych grupach wioślarskich. Widzimy jednak, że jak na razie najlepsza promocja eventu to poczta pantoflowa, gdyż każdy kto był w roku 2024, w tym roku przywiózł ze sobą więcej znajomych co nas ogromnie cieszy. Chcemy również celować głównie do osób płynących dla funu i promować krótszy odcinek. Macie znajomych w TV, radio, mediach? – namawiajcie do kontaktu z nami pliz. Odwdzięczymy się imprezą, jakiej jeszcze w Polsce nie bylo :)

Raz jeszcze dziękujemy Wam za obecność, zaangażowanie i te wszystkie dobre słowa. To dla Was organizujemy tę imprezę. I zrobimy wszystko, by kolejna edycja była jeszcze lepsza.

Rezerwujcie weekend 15-17 maja 2026 :)
Do zobaczenia na Parsęcie!
 

PS.
Bielik to orzeł - konsultowaliśmy to z Komitetem Ochrony Orłów

Tylko dla Orłów